Tytuł: Dziewczyna z pociągu
Autor: Paula Hawkings
Wydawnictwo: Świat Książki
Ilość stron: 328
Opis z okładki:
Rachel każdego ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Wie, że pociąg zawsze zatrzymuje się przed tym samym semaforem, dokładne naprzeciwko szeregu domów.
Zaczyna jej się nawet wydawać, że zna ludzi, którzy mieszkają w jednym z nich. Uważa, że prowadzą doskonałe życie. Gdyby tylko ona mogła być szczęśliwa jak oni.
Nagle widzi coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to wystarcza.
Wszystko się zmienia. Rachel ma teraz okazję stać się częścią życia ludzi, których widywała jedynie z daleka. Przekonają się, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną z pociągu.
Książka, o której się ostatnio zrobiło głośno. Jest na forach, blogach, grupach o tematyce książkowej. Wszędzie.
Czy naprawdę jest taka dobra, żeby zdobyć książkowy świat?
Postanowiłam przekonać się o tym osobiście i oto poniżej macie moją opinię o książce!
Rachel - tytułowa "Dziewczyna z pociągu" codziennie rano przemierza pociągiem drogę do pracy. Nie czyta w tym czasie książki, nie słucha muzyki, nie robi nic, żeby zabić czas, co robi większość pasażerów. Znalazła sobie swój zabijacz czasu. Zawsze rano pociąg zatrzymuje się przed tym samym semaforem niedaleko szeregu domków jednorodzinnych. Rachel obserwuje ludzi mieszkających w tych domach. Nadała im imiona, a po pewnym czasie nawet wydaje jej się, że ich zna. Uważa, że prowadzą idealne życie, wymyśla ich historię, zazdrości im beztroskiego życia
Pewnego dnia odkrywa szokującą prawdę, dzieje się coś strasznego w rodzinie mieszkańców jednego z domków.
Gdy tylko nadarzy się okazja postanawia pomóc w odkryciu prawdy.
Niestety, ze względu na jej niezbyt dobrą przeszłość nikt nie chce jej traktować poważnie.
Ktoś musi zobaczyć coś na własne oczy, aby jej uwierzyć.
Bardzo dobra książka, pisana z perspektywy kilku osób, m. in. Rachel i Megan, czyli lokatorki jednej z domków.
Czy kobieta, która jest całkiem obca może odegrać kluczową rolę w śledztwie w sprawie zaginięcia Megan?
Czy to, co widzi zza szyby pociągu wystarczy?
Mamy do czynienia z bardzo tajemniczą postacią. Nie wiemy za dużo o Rachel. Nie tylko dlatego, że po raz pierwszy się z nią spotykamy, bohaterka jest po prostu tajemnicza, wstydzi się swojej przeszłości, woli opowiadać o tym, co ją otacza, a nie o tym, co tkwi w jej środku.
Książka pochłonęła mnie od początku i nie chciała odpuścić.
Autorka tak zręcznie kreowała akcję, że czytelnik nie ma prawa się nudzić, a rozwiązanie przychodzi w najmniej spodziewanym momencie i to takie, które wydaje się nieprawdopodobne, nieprzewidziane i prawie niemożliwe.
Gorąco polecam wszystkim przeczytanie tej książki, idealna na styczniowe wieczory i nie tylko (:
Czytaliście?
Wypowiedzcie się na temat książki w komentarzach?
Interesuję się tą książką od kiedy tylko zobaczyłam ją w sieci. Mam nadzieję,że uda mi się ją przeczytać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że jak najszybciej ją przeczytasz, bo warto. Pozdrawiam (:
UsuńU mnie czeka na półce, ale jakoś nie mogę się zebrać w sobie żeby ją przeczytać.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzytałam i wkrótce napiszę na blogu jakie są moje wrażenia. To co zobaczyła Rachel z okna pociągu, było dla mnie raczej nieco zaskakujące, a szokujące było to, co wydarzyło się później ;). Książka wciąga i jest ciekawa, chociaż zakończenie jak dla mnie mimo wszystko przewidujące od pewnego momentu w książce. Nie napiszę zbyt wiele, ale mniej więcej od tego, kiedy nastąpiła pierwsza wzmianka o tym, że ktoś potrafi kłamać. Ten thriller psychologiczny polecam i ja :)
OdpowiedzUsuń