czwartek, 23 lipca 2015

Jakie książki wziąć na wakacje?


Lato w pełni, pogoda dopisuje.
Część z Was była już na upragnionych wakacjach, niektórzy (tak jak ja) są w trakcie, a reszta dopiero pojedzie. 
Nie od dzisiaj wiadomo, że książki zabijają czas, dzięki nim zapominamy o rzeczywistości, przenosimy się w całkiem inny świat.



Moim ulubionym miejscem do czytania jest plaża. 
Nie ma nic lepszego niż wylegiwanie się na plaży, gdy słońce przygrzewa masze ciało połączone z dobrą lekturą. 

W dzisiejszym poście zaprezentuję Wam kilka pozycji, które możecie wziąć ze sobą na plażę lub w góry, na łąkę albo zwyczajnie na ulubioną ławkę.

Postarałam się na skupiać tylko na jednym gatunku, więc myślę, że wybierzecie coś, co będzie się podobać.

Zapraszam (:

Pierwszą pozycją jest 6 sekund Rick'a Mofiny. Porwanie, Irak, desperacja, matka, syn, były mąż, udręczony detektyw. Brzmi zachęcająco? Dla mnie tak. Oczywiście opis z okładki jeszcze lepiej oddaje to, co znajdziemy w środku 
Pierwszą książka to genialny thriller.
Kobieta, która ukoi swój ból tylko poprzez zemstę, a spokoju i szczęścia zazna dopiero w niebie.
W Iraku zamaskowani żołnierze brutalnie mordują męża i syna angielskiej pielęgniarki. Nie zdołała im pomóc, ale ratuje życie Amerykaninowi, wierząc, że jest on jej szansą na pomszczenie śmierci najbliższych.
Udręczona matka, która rozpaczliwie poszukuje swojego dziecka.
Tak jak inne matki w Kalifornii, przyjechała odebrać swojego syna ze szkoły. Odkryła, że jej mąż zabrał go wcześniej i zniknął bez śladu.
Detektyw, który chce odkupić swoją winę.
Policjant wszczyna prywatne śledztwo w sprawie śmierci małej dziewczynki. Trop prowadzi do szkoły, ale wtedy rozpoczyna się wyścig z czasem. Z każdą mijającą sekundą zbliża się wydarzenie, które całkowicie może zmienić historię.
Troje nieznajomych połączonych wspólnym losem. Odegrają role w wydarzeniu, które może zmienić historię świata... w 6 sekund
Polecam z ręką na sercu, sama czytałam ją rok temu na plaży i jest to jeden z najlepszych thrillerów, jakie czytałam. Szybka akcja, ciekawa fabuła, dreszczyk emocji. Czego chcieć więcej? (:


Drugą "plażową" książką Złodziejka książek, która ma swój osobny post.
Możecie o niej przeczytać kilka wpisów wcześniej.
Co tu dużo pisać - jest cudowna, wzruszająca, taka, która zostaje z nami na długo, długo.
Ale uwaga - starajcie się powstrzymać łzy. W końcu widok osoby leżącej na plaży i płaczącej nad książką nie jest raczej codziennością (:

Liesel Meminger swoją pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu młodszego brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Później przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce żony burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane… Ale Liesel żyje w niebezpiecznych czasach. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze…



Kolejną wakacyjną lekturą może być pamiętnik Asii Bibi - chrześcijańskiej Pakistanki, która została skazana na karę śmierci za bluźnierstwo przeciw islamowi.
Dzięki niej dowiadujemy się o zbrodniach, jakich się dopuścili islamscy fanatycy, o ich chorych zasadach, o dyskryminacji chrześcijan,  o tym w jakich nieludzkich warunkach musiała przebywać skazana, o tym, jak każdy,  kto chciał jej pomóc był najzwyczajniej w świecie zabijany. 
Poruszająca opowieść o zwykłej kobiecie, której świat zmienił się o 180° z powodu... szklanki wody.

Upalny dzień. 40-letnia mieszkanka pakistańskiej wioski od wielu godzin zbiera owoce na cudzym polu. Praca jest wyczerpująca, lecz Asia i jej mąż mają na utrzymaniu pięcioro dzieci. Żeby się ochłodzić, pije wodę z pobliskiej studni. Ta należy do muzułmańskiej społeczności, a Asia jest chrześcijanką, dlatego w opinii innych kobiet woda staje się „nieczysta”. Wybucha kłótnia, pada słowo: „Bluźnierstwo!”. Jednak prawdziwym powodem nie jest woda, ale to, że prowokowana przez kobiety pracujące z nią na polu, mówi: „Jezus umarł za grzechy ludzi na krzyżu. A co zrobił dla ludzi Mahomet?” Jej los jest przesądzony – w Pakistanie taki zarzut to pewna śmierć.

Poruszająca historia Asii Bibi, opowiedziana przez nią samą, uświadamia nam, jak wiele zła popełnia się w imię religii i jak ważna jest wolność wyznania, a także prawa człowieka. Dlatego jej osoba stała się symbolem walki z przemocą o podłożu religijnym, a o jej uwolnienie walczą ludzie na całym świecie.


Przeczytajcie jej opowieść.  Nie jest za długa,  wiec nie zajmie dużo czasu, ale może zmienić Wasze postrzeganie islamu.


Następną wakacyjną lekturą może być książka, która jeszcze nie została wydana (ale stanie się to na parę dni), a mianowicie "Fangirl" Rainbow Rowell.
Po zapoznaniu się z opisem fabuły mogę stwierdzić, że jej ona lekka, przyjemna, idealna na leniwe wylegiwanie się na kocu na plaży lub na jakiejś polance w lesie.
Jeśli czytaliście angielską wersję, napiszcie, czy warto przeczytać :)

Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne. 
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).

„Fangirl” to opowieść o przyjaźni wbrew różnicom i o trudnej sztuce dojrzewania. To historia o ludziach, którzy kochają książki tak bardzo, że stają się one ich całym światem.


historia o ludziach, którzy kochają książki tak bardzo, że stają się one ich całym światem.
hmmm, w sumie to mam podobnie, może to po części o mnie? (:


Ostatni tytuł na tej liście to "Strażnik podłego miasta, o którym reż już kiedyś wspominałam.
Dobra książka fantasy połączona z kryminałem,czyli można powiedzieć, że 2 moje ulubione gatunki. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o tej książce to zachęcam do znalezienia tego 2 - 3 wpisy niżej (:

Witaj w Podłym Mieście. To nieprzyjemne miejsce, którego obrońcą jest nieprzyjemny człowiek, znany na ulicy jako Opiekun. Skompromitowany agent wywiadu. Zapomniany bohater wojenny. Niezależny handlarz narkotyków. Po popadnięciu w niełaskę wszedł na drogę przestępstwa, uzależniając się od prymitywnej przemocy i wyrafinowanych używek. Dni wypełniają mu poszukiwania nowych źródeł zysku i walka o terytorium z drobnymi szumowinami, zorganizowaną przestępczością i stróżami prawa.
Pewnego dnia na ulicy znalezione zostają zwłoki zamordowanej dziewczynki. Jedynym człowiekiem, który może znaleźć zabójcę jest Opiekun. Wyruszy śladem przemocy i plotek prowadzących go z obskurnych zaułków ku strzeżonym siedzibom możnych i potężnych osób. Rozpocznie niebezpieczną podwójną grę z szefami przestępczego podziemia i psychotycznym szefem tajnej policji. Prawda okaże się jednak bardziej posępna, niż mu się wydaje. Znów się przekona, że w Podłym Mieście nie można ufać nikomu. 


Mam nadzieję, że każdy z Was znalazł tutaj książkę, którą mógłby wziąć na odpoczynek na świeżym powietrzu.
Czytaliście którąś z nich?
Dajcie znać w komentarzach (:

Do następnego wpisu!

________________________________________________________________________________






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz